Problem z RDA

Problem z systemem jest taki, że rząd w swych zaleceniach dotyczących odżywiania ma skłonności do wyjątkowego konserwatyzmu i ociąga się z uznaniem wartości zwiększonego spożycia witamin i minerałów. Wytyczne rządu dla dziennego spożycia witamin i minerałów, czyli za­lecana dzienna dawka, tzw. RDA funkcjonuje już od kilkudziesięciu lat. Jej celem nigdy nie było sugerowanie optymalnego spożycia, po prostu została ustalona powyżej minimalnych potrzeb odżywczych, koniecznych, by zapobiec chorobom wynikającym z niedoborów. Ba­dania nad stosowaniem witamin i minerałów w profilaktyce chorób przewlekłych stale wykazywały, że wymagane jest stosowanie dawek znacznie większych niż RDA.

Debata dotycząca RDA dla witaminy C, która miała miejsce w latach osiemdziesiątych XX wieku, jest świetnym przykładem działań rządu w celu stworzenia dla Amerykanów zaleceń dietetycznych. Wskazani przez rząd naukowcy z U.S. Food and Nutrition Board podzielili się na dwa obozy ze względu na zalecane dzienne spożycie tej witaminy o właściwościach przeciwutleniających. Bardziej konserwatywna gru­pa upierała się, że przeprowadzone badania pokazują, iż ze zgromadzo­nych w organizmie 1500 mg witaminy C w ciągu dnia tracimy zaled­wie 3%. Przekonywała, że zapotrzebowanie powinno być ustalone na 45 mg dziennie. Bardziej postępowi członkowie komisji zdawali sobie sprawę, że spożycie witaminy C w pożywieniu jest zbyt niskie i zale­cana dawka witaminy C powinna być zwiększona do 60 mg na dzień, by zachęcić ludzi do jedzenia większej ilości owoców. Ten rodzaj ar­gumentów nie ma sensu, gdy uwzględnimy, że przeciętna pomarańcza zawiera 74 mg witaminy C!

Przeprowadzono dziesiątki godnych uwagi badań pokazujących, że znacznie wyższe spożycie witaminy C ma pewne znaczenie dla ochro­ny organizmu przed wolnymi rodnikami oraz przed chorobami serca, nowotworami i chorobami zakaźnymi. Dla zdecydowanej większości ludzi spożycie 500 mg witaminy C dziennie również nie jest proble­mem. Organizm uaktywnia geny, które powodują wydalanie nadmiaru witaminy C z moczem.