Bakterie przewyższają liczebnością jakiekolwiek inne organizmy na powierzchni ziemi. Każdy człowiek jest nosicielem około 100 miliardów bakterii. Te dobrze przystosowujące się mikroskopijne organizmy żyją w idealnej harmonii z nami i innymi zwierzętami wokół nas.
Większość jest łagodna, a niektóre są w rzeczywistości naturalnym i pożytecznym elementem ludzkiej fizjologii. Bakterie działają na nas na dwa sposoby: pewne szczepy stymulują układ odpornościowy rosnących dzieci do rozwijania silnych mechanizmów obronnych, inne szczepy zaś umiejscawiają się w przewodzie pokarmowym, tworząc symbiotyczny układ ze swym ludzkim gospodarzem. Pomagają one w trawieniu pewnych rodzajów błonnika i innych produktów, których sami nie trawimy, a związki chemiczne produkowane przez bakterie mogą wspomagać prawidłowy rozwój komórek w okrężnicy.
Nowoczesna technologia umożliwiła tworzenie środowisk wolnych od drobnoustrojów. Gdy zwierzęta są hodowane w tego typu środowisku, nie wykształca się u nich zdrowy układ odpornościowy, za to łatwo zapadają na infekcje, gdy tylko zostaną z niego usunięte. U zwierząt hodowanych w normalnych warunkach, w obecności bakterii, rozwija się silniejszy układ odpornościowy, który może ochronić je przed wszelkiego rodzaju bakteryjnymi zagrożeniami. Wystawienie na działanie bakterii „ćwiczy” młody układ odpornościowy.
W czasach przed wynalezieniem lodówki tak zwane zdrowe bakterie były hodowane w mleku, aby je konserwować. Ser biały, jogurt i maślanka były produktami z takiego procesu fermentacji. Gdy zjadamy te produkty, kilka szczepów tych bakterii – w tym Lactobacillus acidophilus i Lactobacillus bifidus – zasiedla jelita. Pobudzają tu funkcje odpornościowe i współzawodniczą ze wszystkimi niezdrowymi bakteriami i innymi organizmami, które próbują wtargnąć do jelit.
Choć nie jesteśmy pewni, jaką rolę przy powstawaniu i rozwijaniu nowotworów odgrywają niezdrowe bakterie i inne organizmy, badania wykazały, że ludzie regularnie jedzący żywność zawierającą probiotyki żyją dłużej i prawdopodobnie ryzyko zachorowań na niektóre nowotwory jest u nich niższe. W roku 1908 pewien rosyjski naukowiec przypisał długowieczność, jaką cieszyli się bułgarscy chłopi, ich nawykowi jedzenia jogurtu i innych fermentowanych produktów nabiałowych.