Jedzenie to przyjemność, a my za własne pieniądze fundujemy so­bie beżową dietę złożoną z frytek, burgerów i sera. Jedyny problem z naszą ukochaną dietą to ten, że nie odpowiada naszym genom, które ewoluowały przez wieki przy diecie roślinnej myśliwych-zbieraczy, która miała o połowę mniej tłuszczu niż dzisiejsza, nie zawierała pro­duktów nabiałowych, żywności przetworzonej, cukrów rafinowanych, alkoholu i tytoniu. Nasi najbliżsi krewniacy wśród zwierząt – goryle i szympansy – wybierają bogato urozmaiconą żywność roślinną, kie­rując się kolorem, wielkością, fakturą i smakiem. Dziś w rejonach takich jak Nowa Gwinea nadal możemy spotkać społeczeństwa myśliwych-zbieraczy, które spożywają ponad 800 rodzajów produktów roślinnych. Amerykanie jedzą mniej niż 20 różnych owoców i wa­rzyw, a większość Amerykanów zjada zaledwie trzy takie porcje dzien­nie. Dodanie żywności jest łatwiejsze niż jej usunięcie z diety, zatem zaczniemy od prostego uzupełnienia owoców i warzyw, aby pomóc ochronić twoje geny przed uszkodzeniami.