Przywrócenie różnorodności naszej diecie
Z pewnością żywność przetworzona jest łatwo dostępna i wspaniale smakuje i nic nie przebije takiej wygody. W restauracji typu fast food za mniej niż pięć dolarów możesz kupić dzienne zapotrzebowanie kaloryczne i zjeść posiłek w samochodzie. Sprzątnięcie bałaganu po posiłku to po prostu poskładanie opakowań i wyrzucenie ich do śmieci. Całkiem łatwo zdobywamy codzienne pokarmy w porównaniu z naszymi przodkami, którzy musieli pracować przy żniwach, a proces przygotowania żywności był bardzo czasochłonny.
30 lat temu, gdy studiowałem medycynę, uczono mnie, że wszystko, czego potrzebujesz, otrzymasz z czterech podstawowych grup żywności. Uczono mnie także, że nabiał stanowi jedyne dobre źródło wapnia, a bez czerwonego mięsa skazujesz się na niedobory żelaza. Zgodnie z ówczesną wiedzą na temat odżywiania, „dmuchany” biały chleb miał budować moje ciało i mięśnie „na dwanaście sposobów”, ponieważ został wzbogacony dwunastoma witaminami i składnikami odżywczymi. Krajowe organizacje ekspertów do spraw odżywiania utrzymywały, że nie ma czegoś takiego jak „śmietnikowa żywność”, gdyż wszystkie produkty mają coś do zaoferowania. Świat odżywiania dopiero co zaczął rozwijać się jako przemysł, a sklepowe półki wypełniały się paczkowaną i przetworzoną żywnością, która miała dla nas być co najmniej tak samo dobra jak produkty w stanie, w jakim stworzyła je natura. Sprzedawanie paczkowanej żywności było znacznie bardziej opłacalne niż staromodne metody pracy.